Słów kilka o skutkach unieważnienia umowy kredytowej przez sąd
Na wstępie pragnę krótko podziękować moim wszystkim współpracownikom w kancelarii Gatner & Gatner, a w szczególności adwokatowi Mirosławowi Dyce, dzięki którym odnosimy takie sukcesy w sporach z bankami. Jeszcze przed świętami Bożego Narodzenia uzyskaliśmy dla naszych Klientów kolejny wyrok unieważniający umowę kredytową, dzięki czemu zyskali ponad dwieście tysięcy złotych.
…ale do rzeczy.
Jak wiadomo, nieważna czynność prawna nie wywołuje zamierzonych skutków prawnych, co jednak nie oznacza to, że nie istnieją roszczenia związane z nieważnością zmierzające do przywrócenia równowagi zachwianej dokonaniem takiej czynności i spełnieniem świadczenia w jej wykonaniu. Zgodnie z art. 58 § 1 k.c. czynność prawna sprzeczna z ustawą albo mająca na celu obejście ustawy jest nieważna, chyba że właściwy przepis przewiduje inny skutek, w szczególności ten, iż na miejsce nieważnych postanowień czynności prawnej wchodzą odpowiednie przepisy ustawy. Zgodnie z ust. 2 tegoż artykułu, nieważna jest czynność prawna sprzeczna z zasadami współżycia społecznego. Co więcej, jeżeli nieważnością jest dotknięta tylko część czynności prawnej, czynność pozostaje w mocy co do pozostałych części, chyba że z okoliczności wynika, iż bez postanowień dotkniętych nieważnością czynność nie zostałaby dokonana (art. 58 ust. 3 k.c.)
Co zatem z nieważną umową kredytową? Wiadomo, traci ona swój byt, ale co z roszczeniami jakie powstały już po jej zawarciu? Czynność z bankiem w postaci zawarcia umowy kredytowej, nie może wywołać zamierzonych skutków prawnych, ale jednak bank otrzymał należność w postaci spłaconych przez kredytobiorców rat kredytowych (zgodnie z nieważną umową) wraz z odsetkami. Otóż, w takiej sytuacji bank pozostaje bezpodstawnie wzbogacony (art. 405 k.c.)
Trafnie wskazuje prof. H. Ciepła, że jeżeli w wyniku zawarcia umowy każda ze stron spełniła świadczenie na rzecz drugiej strony, to w przypadku sądowego unieważnienia umowy z uwagi na niemożność jej utrzymania po wyeliminowaniu postanowień abuzywnych każda z nich ma własne roszczenie o zwrot spełnionego świadczenia – bank o zwrot kwoty wypłaconego kredytu, a kredytobiorca o zwrot świadczeń spełnionych na rzecz banku w wykonaniu umowy kredytowej. Stwierdzenie, że świadczenie spełnione (nadpłacone) przez kredytobiorcę na podstawie postanowienia abuzywnego jest świadczeniem nienależnym, oznacza, iż co do zasady podlega ono zwrotowi, choćby kredytobiorca był równolegle dłużnikiem banku. I tak kredytobiorca ma obowiązek zwrotu na rzecz banku wypłaconego kapitału, a bank na rzecz kredytobiorcy uiszczonych przez niego rat. Do stwierdzenia nieważności bądź unieważnienia umowy na żądanie frankowicza może dojść w sytuacji, w której sąd uzna, że postanowienia umowy kredytowej dotyczące indeksacji (waloryzacji) są abuzywne, gdyż nie zostały uzgodnione indywidualnie, a były rażąco dla niego niekorzystne.
W konsekwencji przy stwierdzeniu nieważności umowy strony zobowiązane są do zwrotu świadczeń wzajemnych. Oznacza to, że kredytobiorca powinien zwrócić bankowi kwotę otrzymanego kredytu, natomiast bank kredytobiorcy wszystkie otrzymane wpłaty tytułem spłaty kredytu oraz prowizje, marże, ubezpieczenie niskiego wkładu itp. Zatem występując z żądaniem stwierdzenia nieważności (unieważnienia) umowy, kredytobiorca musi się z takim obowiązkiem zwrotu liczyć. W naszej praktyce jednak często spotykamy się z sytuacjami, w których klient (kredytobiorca) nie będzie musiał żadnej kwoty zwracać ponieważ już do banku spłacił więcej, niż wynosi kwota otrzymanego kredytu.
Natomiast gdyby po dokonaniu wzajemnych rozliczeń z tej umowy kredytowej okazało się, że jednak musi pewną kwotę zwrócić, to i tak będzie to kwota niższa od zadłużenia wyliczonego przez bank z zastosowaniem abuzywnej klauzuli indeksacyjnej. Jak trafnie wskazuje dalej H.Ciepła: Prof. E. Łętowska trafnie przyjmuje, że kredytobiorca przy rozliczeniu unieważnionej umowy kredytowej powinien zwrócić bankowi tylko równowartość otrzymanego kredytu.i
Co z roszczeniami banków o tzw. korzystanie z kapitału?
Odnosząc się do wytaczanych przez banki, tak jak zapowiadał Prezes Związku Banków Polskich (Wojna nerwów między frankowiczami a bankami. Opinia dla „Rzeczypospolitej”, „Rzeczpospolita” z 18.11.2019 r.), procesów przeciwko kredytobiorcom z żądaniem wynagrodzenia za tzw. bezumowne korzystanie z kredytu, należy zaznaczyć, że w tej kwestii wypowiedzieli się także m.in. UOKIK i Rzecznik Finansowy, stwierdzając, iż „banki nie mogą domagać się od frankowiczów wynagrodzenia za korzystanie z kredytu” (zob. P. Słowik, Sądy będą sięgać po opinie Prezesa UOKIK. Wywiad z A. Wolną-Sroką, i P. Litwiński, Roszczenie banków o wynagrodzenie za korzystanie z kapitału nie jest wykluczone, „Gazeta Prawna” z 7.01.2020 r.) Po wystąpieniu przez bank z żądaniem wynagrodzenia za korzystanie z kredytu kredytobiorca-frankowicz, może zgłosić powództwo wzajemne o wynagrodzenie za korzystanie przez bank z jego pieniędzy, którymi spłacał kredyt, a jest to dopuszczalne zgodnie ze znowelizowanym art. 204 k.p.c., ponieważ żądanie wzajemne pozostawałoby w związku z dochodzonym żądaniem przez bank. Dopuszczalne też byłoby przedstawienie do potrącenia według aktualnego brzmienia art. 2031 k.p.c. ii
Przykładowa sentencja wyroku Sądu Okręgowego w Warszawie z 10.12.2019 r., XXIV C 928/18 w sprawie frankowej, LEX nr 2774415:
Usunięcie z umowy kredytu kwestionowanych w pozwie klauzul umownych jako abuzywnych, prowadzi do nieważności umowy, bowiem możliwość jej wykonywania w kształcie pozbawionym tych klauzul wydaje się wątpliwa. Po wyeliminowaniu postanowień o waloryzacji kredytu, w tym postanowień o sposobie przeliczania kwoty kredytu wyrażonej w CHF na złote polskie, a następnie salda kredytu wyrażonego w CHF na złote polskie celem ustalenia kwoty raty, okazuje się, że w umowie podpisanej przez strony nie ma podstawowych elementów konstrukcyjnych. Założeniem umowy było, że uzgodnione przez strony oprocentowanie będzie oparte na stopie LIBOR, adekwatnej do salda kredytu wyrażonego w walucie obcej. Wobec uznania niedopuszczalności zastosowanego mechanizmu denominacji, umowa nie zawiera postanowień określających wynagrodzenie banku za udzielenie kredytu. Tym wynagrodzeniem nie mogły być zastrzeżone w umowie odsetki, gdyż ich wysokość strony skalkulowały w odniesieniu do zwaloryzowanej do waluty obcej kwoty kredytu.
i H. Ciepła, Dochodzenie roszczeń z umów kredytów frankowych. Praktyka, orzecznictwo, pytania i odpowiedzi, Opublikowano: WKP 2021
ii H.Ciepła, op.cit.